Sesja 7-dniowej Marysi

   W związku z dużym zainteresowaniem sesjami noworodków chciałabym nakreślić młodym Rodzicom bliżej ten temat:). Przede wszystkim chciałabym zaznaczyć, że komfort i bezpieczeństwo maluchów jest dla mnie najważniejsze:). Jestem mamą trójki dzieci i najważniejsze dla mnie jest bezpieczeństwo noworodka podczas sesji.
    Noworodki tj. dzieci do ok. 3 tygodnia życia (a najlepiej w 7-14 dobie życia) układam w pozycjach bezpiecznych na specjalnych poduszkach do pozycjonowania lub kocykach odpowiednio wyprofilowanych. Pomieszczenie jest odpowiednio nagrzane (do około 25 stopni) i przytulne, w trakcie sesji można przewinąć i oczywiście karmić maluszka (dlatego najczęściej sesja trwa aż 3 godziny!).
   Podczas pracy z dziećmi (tym bardziej z noworodkami) nigdy nie robię nic na siłę, jesli noworodek płacze przytula go mama, a ja spokojnie czekam, aż dziecko się wyciszy i będzie gotowe- oczywiście najlepiej, aby spało.... dlatego też warto o sesji noworodkowej pomyśleć w ostatnim miesiącu ciążu, bo między 7 a 14 dobą życia dziecko jeszcze większą cześć dnia przesypia i można je z łatwością ułożyć w pozycjach typowych dla płodu (w fasolkę). W trakcie sesji wykonuję zdjęcia na których dziecko (noworodek) jest rozebrany, ale szanuję jego godność i miejsca intymne są zawsze zkryte (owijką, spódniczką tutu...)! Takie zdjęcia wykonuję szybciutko, a zaraz potem maluszek owijany jest w kocyk.
   Podczas sesji dbam również o higienę, często myję ręce, bo najczęściej to ja przenoszę dziecko, oczywiście rodzice (lub mama dziecka) mi asystują. Akcesoria do sesji po każdej sesji piorę, bo oczywiście zdarza się, że noworodek zrobi siusiu....
Często takąś sesję rozpoczynam od zdjęć całej rodzinki:)

i do mnie na sesje, bo to przepiękna i ponadczasowa pamiątka:)
   A tymczasem przedstwiam 7 - dniową Marysieńkę:)






















Komentarze

Popularne posty